Przed ślubem:
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać! Ona: Możesz ode mnie odejść? On: Nawet o tym nie myśl! Ona: Ty mnie kochasz? On: Oczywiście! Ona: Będziesz mnie zdradzać? On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy? Ona: Będziesz mnie szanować? On: Będę! Ona: Będziesz mnie bić? On: W żadnym wypadku! Ona: Mogę ci ufać?
P.S. Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry
Idzie turysta i nagle widzi bacę kucającego sobie w krzakach. - Baco, co robicie? - No srom, nie widzisz? - A gacie? - Łoo k*rwa!!
Przez góry idzie kobieta z balejażem i widzi bacę pasącego owce: - Baco! Jak Wam powiem ile macie owiec to mi dacie jedną? - pyta kobieta. - A dom! - To macie ich 132 sztuki! Baca dotrzymał słowa i oddał kobiecie owcę. Po kilku chwilach baca krzyczy: - A jak Wam powiem jaki kolor włosów miała pani przed zafarbowaniem to mi pani odda owcę? - No dobra oddam! - To byłyście blondynką! - A skąd baca wie? - Bo mi pani owczarka zabrała!
Warszawiak przyjechał do Zakopanego i mówi do Bacy: Baco powiedźcie: Chrząszcz brzmi w trzcinie! Baca po chwilowym zastanowieniu odpowiada: Robok świrscy w trowie!
Mały Jasiu jedzie z mamą w tramwaju. W pewnym momencie nagle krzyczy: - Patrz mamo jaka gruba baba! Ona ma brzuch, aż na kolanach! Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi: - Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos, o tym możemy sobie porozmawiać w domu! Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy: - Mamo o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy, nie?
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg. - Co jest, czemu nie chudniesz? - Jakoś qrwa nie mam motywacji...
Ile jaj ma Obama? OBA MA
Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rus. Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube. Rus powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści. Niemiec powiedział: - twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie. Polak powiedział: - wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują.
Narazie tyle :D
|